sobota, 17 sierpnia 2013

Projekt denko czerwiec-lipiec, CZĘŚĆ I

Troszkę późno się za to wzięłam :) Już połowa sierpnia a ja startuje z projektem denko z czerwca i lipca. Zapomniałam o tym :) Z racji, że produktów jest dość dużo podzielę ten post na 2 części :)

Zaczynajmy!
1) Pasta do zębów Colgate Advanced-Sensation White - była w porządku. Dobrze myła zęby. Jednak ja muszę się przestawić na zdecydowanie słabsze i delikatniejsze zęby bo zauważyłam, że mam bardzo słabe szkliwo. Zęby stały się nadwrażliwe. Po skończeniu obecnej pasty zakupię Sensodyne ProSzkliwo.


2) Carefree Breeze fresh blossom (wkładki higieniczne) - bardzo je lubię. Zapewniają komfort. Duża paka 60 sztuk, bardzo tania. Więcej na ich temat nie będę pisać ;)


3) Łagodzący płyn do higieny intymnej z aloesem i kwasem mlekowym firmy Mariza - bardzo fajny produkt. Nie zawiera SLS, mydła i parabenów za co zdecydowany plus. Nie podrażnił mnie. Pozostawiał na długo uczucie świeżości. Tak myślę, że chyba poświecę mu osobną notkę. Dodam tylko, że był wydajny i tani. Kosztował chyba coś ok. 14 zł.


4) Mariza, Linia SPA, Jaśmin-Rewitalizujący żel pod prysznic z zieloną herbatą i d-pantenolem - ogólnie firma Mariza ma bardzo ciekawą i dość bogatą linię kosmetyków pod nazwą SPA. Ja wybrałam ten jaśminowy żel. Przepięknie pachniał, dobrze mył. Skóra po umyciu była świeża i delikatnie nawilżona (nie miałam uczucia ściągnięcia skóry jak to bywa przy niektórych żelach). Prysznic z jego użyciem był bardzo przyjemny i relaksujący. Dookoła roznosił się piękny zapach! Żel miał fajną konsystencję, taką galaretkową. Niestety nie starczył na jakoś specjalnie długo, ale przy codziennym użytku i tak nie było źle. Na pewno kupię ponownie, jednak inny zapach ;)

5) Head&Shoulders, odżywka do włosów przetłuszczających się Citrus Fresh - dostałam ją od mojego R. ponieważ była w zestawie z szamponem a on odżywek nie używa. Nie używałam wcześniej odżywek tej firmy ponieważ to nowość. Nie wiem ile one kosztują. Ale była bardzo fajna. Nie obciążyła moich włosów i nie przyśpieszyła przetłuszczania. Może dlatego, że ja nie nakładam odżywki przy skórze głowy, ale nie jestem tego pewna. Jest mała 180 ml (nie wiem jak normalny produkt, ten był w zestawie z szamponem).  Włosy po niej były sypkie, miękkie i gładkie. Jednak jak na mój gust (pomimo, że moim włosom silikony w ogóle nie przeszkadzają) jest ich zdecydowanie za dużo.

6) Płatki kosmetyczne z Rossmanna - taniutkie, za 120 szt płacimy ok 3 zł. Za tą cenę nie można się przyczepić, że się rozwarstwiają i trochę pylą. Ogólnie jestem z nich zadowolona. Kupiłam 2 paczki więc w użyciu jest teraz druga. Później kupię chyba jakieś inne.

7) Nivea Diamond Touch, kremowy olejek po prysznic - bardzo fajny produkt. Kremowa konsystencja, piękny zapach kalii, delikatnie nawilża skórę. Kupiony w Tesco w dwupaku za 13 zł. Jestem właśnie w połowie drugiego opakowania.

8) Nivea Baby, Delikatny szampon nadający połysk z naturalnym ekstraktem z kwiatu lipy - niestety nie mam swojego zdjęcia tylko zapożyczone z KWC, ponieważ ktoś wyrzucił opakowanie :) Fajny delikatny szampon bez SLS za ok. 10 zł. Teraz używam szamponu BabyDream i chyba na jakiś czas przy nim pozostanę. Jednak kusi mnie ta pomarańczowa wersja Nivea, chyba ułatwiająca rozczesywanie.

Nivea Baby, Delikatny szampon nadający połysk z naturalnym ekstraktem z kwiatu lipy

9) Soraya oczyszczający żel do mycia twarzy, matowienie i normalizacja - nie był to zły produkt. Dobrze zmywał makijaż i oczyszczał buzię. Nie kupię go ponownie ponieważ na drugim miejscu w składzie ma SLS, a o jego wpływie na moją cerę pisałam TUTAJ .



10) Ziaja, maska nawilżając z glinką zieloną skóra sucha, normalna - jedno opakowanie starcza mi na 2 razy. Zużyłam ich w tym czasie ok 4. Jednak resztę opakowań wyrzuciłam ;) Zużyłam też kilka masek oczyszczających z glinką szarą również Ziaji ale opakowania również wylądowały w koszu. Bardzo je lubię. Są taniutkie. Jedna saszetka wystarcza na 2 razy. A przede wszystkim działają ;) Na pewno nie były to moje ostatnie opakowania! 


Na dziś to tyle. Jutro druga część wykończonych w miesiącach czerwiec i lipiec ;)
Pozdrawiam, Kosmetyczne Love :)






4 komentarze:

  1. Z tego wszystkiego testowałam tylko maseczki z Ziaji no i u mnie również się sprawdzają :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. używam płatków i maseczki z ziai też miałam możliwość wypróbowania :)) rzeczywiście warte zwrócenia uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na dzień dzisiejszy nie natrafiłam na lepsze maseczki:) planuję zakup maseczki z alg bo podobno są najlepsze:)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Czytam je wszystkie i staram się na każdy odpowiedzieć :)